Originally written in English. Translated by Patrycja.
Gdzie by tu zacząć?
Na początku pandemii gnębiło mnie poczucie samotności i znudzenia. Każdy dzień wyglądał tak samo. Do tego miałam wrażenie, że moi przyjaciele się ode mnie odwrócili. Czułam się jak nic nieznaczący pyłek we wszechświecie. Wypełniało mnie poczucie nicości. Moje życie nie miało celu. Niedługo potem depresja na dobre rozgościła się w moim ciele i umyśle.
Pewnego dnia, kiedy przeglądałam swoje media społecznościowe, moją uwagę przykuła nazwa SLOWLY. Oryginalna nazwa bardzo przypadła mi do gustu, zdecydowałam więc poczytać o aplikacji. To trochę jakby wszechświat, widząc moje cierpienie, podał mi pomocną dłoń. Zaintrygowana pobrałam aplikację. Spędziłam całą noc na pisaniu listów do ludzi na całym świecie – Japonia, Indonezja, Turcja, Brazylia, Filipiny. W przeciągu kilku następnych dni przychodziły do mnie odpowiedzi na moje wiadomości, co sprawiło mi wielką radość.
Używam tej aplikacji od niemal roku i przez ten czas zdążyłam poznać najmilszych, troskliwych, bystrych i ciekawych ludzi pod słońcem. Zawarłam bliskie przyjaźnie, które pomogły mi funkcjonować w trudnym czasie. Wspominając początek pandemii przypomina mi się jak bardzo cierpiałam. Czułam się jakbym tonęła i byłam mentalnie wyczerpana. Ci ludzie mnie ocalili. Słuchają mnie kiedy potrzebuję się wygadać, zapewniają mnie, że wszystko się ułoży. Przyjaciele, których poznałam dzięki tej aplikacji są dla mnie ogromnym wsparciem. Przy nich nawet najgorsze dni zamieniają się w znośne. Kocham rozmawiać z nimi o czymkolwiek; o psach, rodzinie, jedzeniu, a nawet o tym, co zrobiliby podczas apokalipsy zombie – to wszystko sprawia, że czas płynie szybciej.
To jest jedna z moich ulubionych aplikacji. Zawsze polecam ją każdemu, kto sobie nie radzi, czuje się samotny i pełen lęku. Każdemu, kto potrzebuje ramienia, na którym może się wirtualnie wypłakać. Na tej aplikacji poznasz najmilszych ludzi, których spotkałeś w całym życiu.
Podsumowując, dziękuję wam SLOWLY. Z głębi serca, dziękuję wam.
