Główna
Historie Slowly  
nerdyboy
nerdyboy | 🇿🇲 Zambia

Originally written in English. Translated by Aneta.

Ciężko jest uwierzyć, że zwykła aplikacja mogłaby na nowo zdefiniować przyjaźnie przez Internet, wprowadzając nic więcej niż wywołujący szaleństwo czas oczekiwania na otrzymanie wiadomości i dostęp do ludzi chętnych do cyfrowego doświadczania świata za pomocą opuszków palców. Ale Slowly właśnie tego dokonało.

Mimo, że nie używałem tej aplikacji przez rok, nic nie dało mi takiego doświadczenia jak Slowly i chętnie bym je powtórzył.

Myślę, że w głębi duszy każdy pragnie poznać to co wykracza poza granice jego własnej kultury – ogrom całego świata. W kwestii relacji międzyludzkich, Slowly pozwoliło mi na ich nawiązywanie i jeszcze więcej. Jako introwertyk, instynktownie unikam interakcji z innymi więc pomysł chowania się za ekranem mojego urządzenia w czasie budowania znaczących relacji bardzo mi się podoba – a było ich wiele, kiedy używałem tej aplikacji.

Wcale nie tak dawni nie mogłem wyobrazić sobie nawet rozmawiania z kimś spoza mojego kraju czy kontynentu. Ale to nie rozmawianie jest najlepszą częścią. Jest nią to uczucie wirtualnego doświadczania kultury moich korespondencyjnych przyjaciół i przyjaźni jakie z tego wynikają. Kto by przypuszczał, że Nowa Zelandia ma tyle języków urzędowych? Albo że przygotowanie tego słynnego jollof rice jest tak skomplikowane? Albo że Kolumbia i Ameryka Południowa w ogóle są czymś dużo więcej niż media chciałyby żebyśmy wierzyli? Albo że mieszkania w San Francisco są tak drogie? Albo że życie na północy Indii jest zupełnie różne od życia na południu? Albo że w Holandii naprawdę mają tyle wiatraków? Na pewno nie ja. Przeszedłem od tego, że nie wiedziałem, że Hmongowie istnieją do bycia z dziewczyną pochodzącą z ich ludu.

„Dziękuję” to za mało, żeby wyrazić moją wdzięczność dla Slowly i tego co dla mnie zrobiło. Dziękuję za danie nam możliwości nawiązywania ważnych relacji i znajomości w spokoju naszych baniek i stref komfortu oraz za zmuszanie nas do przemyśleń na temat naszej relacji z technologią i mediami społecznymi.

Dziękuję każdemu przyjacielowi korespondencyjnemu, który nie opuścił mnie pomimo tych żenujących pierwszych listów i każdemu kto uznał mój tandetny opis za wystarczająco interesujący by wysłać mi list. Nie mogę się doczekać by zwiedzać świat i spróbować tych wszystkich egzotycznych potraw, które mi poleciliście. I do każdego, kogo pozostawiłem bez znaku życia czy pożegnania, przepraszam. Mam nadzieję, że wszystko u was w porządku. Dziękuję, że pisaliście ze mną i sprawiliście, że moje życie stało się o niebo lepsze.

 Wyślij swoją historię

SLOWLY

Zacznij łączyć się ze światem już teraz!

4.7   8 mln+