Ramyel
Oryginalnie napisane w języku angielskim, przetłumaczone przez OpenAI.
Dziewczyna, która zawsze chciała być czyimś superbohaterem, ale skończyła jako ktoś, kto naprawdę potrzebuje bohatera
Kończę 22 lata i jeśli jest jedna rzecz, która jasno określa, kim jestem i czego chcę, to to, że uwielbiam słuchać historii ludzi i udzielać im rad, gdy tego potrzebują. Nieczęsto wchodzę w interakcje z ludźmi osobiście, dlatego zaczęłam eksplorować różne aplikacje społecznościowe, w tym tę – Slowly. Kiedy zobaczyłam tę aplikację w Sklepie Play, poczułam się, jakbym nagle została przeniesiona do przeszłości, kiedy po raz pierwszy marzyłam o posiadaniu przyjaciela – kogoś, kogo nigdy nie widziałam, ale z kim mogłabym się połączyć za pomocą listów.
Kiedy byłam w liceum, pamiętam, że nauczyciel poprosił nas o napisanie listu, ponieważ wracał do obcego kraju i miał przekazać nasze listy swoim uczniom tam. Kiedy to usłyszałam, byłam bardzo szczęśliwa, ponieważ myślałam, że to będzie moja szansa na znalezienie korespondencyjnego przyjaciela – obcego przyjaciela. Ale myliłam się, ponieważ żaden list do mnie nie wrócił. Aż pewnego dnia znalazłam Slowly.
Właściwie to konto nie jest moim pierwotnym kontem. Zanim stałam się Ramyel, byłam Blue. Dla tych, którzy stali się moimi przyjaciółmi na moim pierwszym koncie, mam nadzieję, że miałam szansę powiedzieć wam, jak bardzo moje serce było szczęśliwe w czasie, gdy wymienialiśmy listy. Przyznaję, że nie pamiętam już waszych nazw użytkownika, ale jeśli jest jedna rzecz, którą wciąż pamiętam, to to, że większość z was była z Indii. Więc wielkie podziękowania dla wszystkich użytkowników z Indii korzystających z tej aplikacji. Ogromnie doceniam waszą życzliwość i dobre serca, które mi okazaliście, dziękuję.
Wracając, to było 29 grudnia, kiedy przypadkowo spotkałam mężczyznę, którego nie spodziewałam się, że stanie się dużą częścią mojego życia. Byłam wtedy głęboko zdenerwowana, a w liście, który mu wysłałam, byłam jak dziecko proszące o współczucie. Kilka godzin po wysłaniu listu uświadomiłam sobie, jak dziecinny był mój list. Było mi wstyd, myśląc, co ta osoba pomyśli o mnie, gdy otrzyma moją wiadomość. Niespodziewanie postrzegał mój list inaczej, niż myślałam, że mnie odbierze.
Do teraz nadal utrzymuję kontakt z tą osobą. Przeszliśmy nawet na różne aplikacje, aby pozostać w kontakcie. Po miesiącach rozmów tutaj przenieśliśmy się na Telegram. To zabawne, jak tam rozmawiamy. Zgadnij co? Przenieśliśmy Slowly tam! Nasze wiadomości są długie, tak jak tutaj, a nasze odpowiedzi zajmują dni, a czasem tygodnie! Potem, po kilku kolejnych miesiącach, zdecydowaliśmy się przenieść na Facebooka, ponieważ oboje rzadko korzystamy z Telegrama. Tutaj nasza komunikacja stała się bardziej aktywna i częstsza. I w końcu spotkał osobę stojącą za listami. On mnie zobaczył, ale jego wygląd wciąż pozostaje dla mnie tajemnicą.
Drogi przyjacielu M, dziękuję. Dziękuję, że zostałeś po tylu pożegnaniach. Jak dotąd jesteś jedyną osobą, którą spotkałam, która potrafi radzić sobie z moimi szalonymi nastrojami i dramatami życiowymi. Dziękuję także za uświadomienie mi, że odwaga to nie walka z problemami samemu, ale przyznanie, że czasem też potrzebuję pomocy.
Jak mówią inni ludzie, „historie stają się piękniejsze, gdy są dzielone z innymi”. Dla kogoś, kto to czyta, wyzwania są częścią naszej historii, więc dlaczego ich nie podzielić się z innymi? Mogą nie tylko pomóc ci je przezwyciężyć, ale także zamienić twoją dzisiejszą sytuację w piękne wspomnienia, które będziesz wspominać w przyszłości.
Na koniec, dla Slowly, bardzo dziękuję. Dziękuję za to, że daliście nam miejsce, które możemy nazwać DOMEM 💙