Ayrinn
Originally written in English. Translated by littlesadme.
Wierzę, że życie w czasach pandemii to coś, czego ani ja, ani nikt inny sobie nie życzył. Jednak wytrzymujemy to wszystko i na swój sposób dajemy sobie jakoś radę. Uznałam, że będzie to mój czas na spróbowanie wielu rzeczy, w tym także na stworzenie konta w aplikacji SLOWLY.
Na początku wyrażanie siebie w listach i pisanie do ludzi żyjących tysiące mil dalej wydawało mi się nieco trudne. Ale, ku mojemu zaskoczeniu, czas i wysiłek włożone w pisanie listów przyniosły mi niezmierną radość z poznania kogoś nowego, coś czego nigdy wcześniej nie czułam na żadnej platformie. Dało mi to poczucie przekraczania granic państw i poznawania ludzi różnego pochodzenia.
Zbieranie znaczków, korespondencyjni przyjaciele i listy – były to zawsze dla mnie takie tematy, które zapamiętywałam tylko na sprawdziany. SLOWLY w sprytny sposób sprawiło, że te pozornie baśniowe słowa stały się prawdą dla wielu osób z całego świata. Myślę, że ta interaktywna platforma jest łatwa i szybka w obsłudze, a idea listów pomaga w rozwijaniu się relacji między ludźmi na całym świecie.
Im więcej spędzam tu czasu, tym bardziej zbliżam się do poznania ludzi z różnych stron świata, ich sposobów życia, języków i wielu więcej. Gdy tkwiłam w korku stworzonym z natłoku wiadomości błyskawicznych, SLOWLY wyraźnie pokazało mi zupełnie nowy, żywy wymiar nawiązywania kontaktów z ludźmi. Nigdy wcześniej się tak nie cieszyłam na widok ikony powiadomienia, pojawiającej się nagle na ekranie. Jestem naprawdę miło zaskoczona tym, jak niesamowite jest bycie częścią tej społeczności.
Chciałabym okazać moją wdzięczność i miłość każdemu, kto sprawił, że SLOWLY stało się tym, czym jest dzisiaj – czyli wszystkim, co najlepsze. Mam nadzieję, że ta opowieść stanie się początkiem wielu innych historii, jakie na mnie czekają. Wszystkim, którzy ją czytają, polecam chwycić ten moment w garść i spróbować posmakować życia na tym pięknym świecie ciut wolniej, a zarazem z jeszcze większą mocą.